
Łzawienie w ojczyźnie. W mój ukochany zamek, tak zniszczone i podporządkowane smurfikov userdiâmi, że po cichu konwertuje AUL, smutny. Panie ludzi na ulicach nienaturalne, wszystko w pośpiechu, busybodies, w okolicy: turecki Louis Vuitton i nadziei maszyny z 100 th. Euro, krzykliwy okrzyki i Abracadabra osób, с что у нас разность в культурах процесса, i niejasne osoba pełni dokładne cele, Asia naleśnik, jeszcze trochę bit i Marrakesz.
I to centrum, mój ukochany ziemi, gdzie urodził się i wychował. Miejsce od zera, TRUE do tego samego